Amfiteatr, linki i zachód.
Hej Hej.
Nie zdążyłam wczoraj niestety dodać posta z wypadu z moją siostrą no ale teraz mam czas i mogę to zrobić. Chodź byłam już zmęczona po tym długo trwałym spacerze z Martą to jeszcze poszłam z Olą na linki. Jednak nie żałuje tego. Chodź nie byłam za bardzo na nie ubrana to i tak weszłam na sam szczyt i miałam dzięki temu super widoki. Dokładniej Amfiteatr, linki i zachód :D
Moje widoczki.
Teraz już spadam do szkoły papa.
Komentarze
Prześlij komentarz