6 dzień.
W przed ostatni dzień wyjazdu udałyśmy się do nadmorskiego wąwozu. Muszę przyznać że przez chwilę poczułam się tam jak w jakiejś dolinie górskiej. Widoki były niesamowite chociaż sami ocenicie. Mam tu dla was parę zdjęć.
Ktoś z was pytał mnie w ostatnich postach czym robię zdjęcia. A więc na tym właśnie wyjeździe odmówił mi współpracy aparat tylko udało mi się zrobić zdjęcia z oceanarium. Reszta robiona jest moją komórką (Samsung Avilla) aktualnie zbieram na lustrzankę.
bardzo fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że aparat ci się zepsuł -.-
piękne zdjęcia ♥♥♥
OdpowiedzUsuńrobisz genialne zdjęcia! Mi też ostatnio aparat się popsuł ;<
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs. ♥