Co to za chlapa za oknem
Dobry wieczór!
Czy wy też tak czasem macie, że cały dzień mija wam w oka mgnieniu i zanim sie obejrzyjcie to trzeba iść spać?
Dziś ledwo wstałam z łóżka, a już musiałam do niego wrócić. Wszystko spowodowane całym wczorajszym dniem spędzonym w pracy i odsypianiem 11 godzin. No cóż organizm musi sie jakoś zregenerować, a co jest lepszego od snu? No nic.. Postanowiłam więc mu jeszcze troszkę pomóc i naładować go bombą witaminową w postaci koktajlii warzywno owocowych. Po wypiciu mojej dawki napoju z natką pietryszki od razu zapomniałam o sniegu za oknem... No dobra tylko próbowałam. Coraz bardziej zaczynam wierzyć w wizje śnieżnych świąt Wielkanocnych. Co jak co, ale jak tak dalej pójdzie, to chyba bedziemy musieli zamienić daty poszczególnych świąt, żeby można było przeżyć jeszcze raz dawne dzieje śnieżnego Bożego Narodzenia.
Ja osobiście mam już dość tej deszczowo śnieżnej pogody i potrzebuje słońca. Na zime zawsze zapadam w sen zimowy i nie mam siły na nic, a słońce działa na mnie jak eliksir wysoko energetycznych. Aż chce się żyć, gdy zostaje się obudzonym przez promyki słońce, a nie dźwięk kapiacego deszczu.
Czy wy też z upragnieniem czekacie na tą prawdziwą wiosne? Dajcie mi znać i do następnego!
Czy wy też tak czasem macie, że cały dzień mija wam w oka mgnieniu i zanim sie obejrzyjcie to trzeba iść spać?
Dziś ledwo wstałam z łóżka, a już musiałam do niego wrócić. Wszystko spowodowane całym wczorajszym dniem spędzonym w pracy i odsypianiem 11 godzin. No cóż organizm musi sie jakoś zregenerować, a co jest lepszego od snu? No nic.. Postanowiłam więc mu jeszcze troszkę pomóc i naładować go bombą witaminową w postaci koktajlii warzywno owocowych. Po wypiciu mojej dawki napoju z natką pietryszki od razu zapomniałam o sniegu za oknem... No dobra tylko próbowałam. Coraz bardziej zaczynam wierzyć w wizje śnieżnych świąt Wielkanocnych. Co jak co, ale jak tak dalej pójdzie, to chyba bedziemy musieli zamienić daty poszczególnych świąt, żeby można było przeżyć jeszcze raz dawne dzieje śnieżnego Bożego Narodzenia.
Ja osobiście mam już dość tej deszczowo śnieżnej pogody i potrzebuje słońca. Na zime zawsze zapadam w sen zimowy i nie mam siły na nic, a słońce działa na mnie jak eliksir wysoko energetycznych. Aż chce się żyć, gdy zostaje się obudzonym przez promyki słońce, a nie dźwięk kapiacego deszczu.
Czy wy też z upragnieniem czekacie na tą prawdziwą wiosne? Dajcie mi znać i do następnego!
(kanapka z jajecznicą i avocado mniam😋)
(az chce się uczyć przy takim koktajlu 😂)
Komentarze
Prześlij komentarz